Skuterowy starter, wydrukowana obudowa

4/6 obudowy za mną, jeszcze tylko wieczko (dodatkowe 2 ścianki).


No więc okazało się, że zapomniałem o czymś. Na obudowie są 3 kontrolki informujące o tym, co aktualnie się dzieje:

- zasilanie włączone,

- odpalanie,

- gaszenie silnika.


Kontrolki działają na 12V, akumulator w skuterze tyle też ma. Problem w tym, że gaszenie silnika polega na zwarciu linii która - z jakiegoś powodu - ma 50V do masy. W pierwszych dwóch przypadkach po prostu mogą wziąć 12V idące przez przekaźnik, ale w przypadku trzeciej kontrolki nie jest to możliwe ಠ_ಠ


Mam kilka pomysłów co zrobić, żeby działała, ale na razie brak mi sprzętu, więc zostawię to na później. Teraz pora na podpięcie wszystkiego do skutera i finalne testy.

Komentarze